Obowiązek certyfikacji aplikacji losujących
Organizatorzy loterii promocyjnych i audioteksowych stoją przed wyborem formy losowania, która może przybrać postać: a) wyjęcia zwycięskiego zgłoszenia spośród zgłoszeń wrzuconych do urny przez osobę wskazaną przez Komisję Nadzoru, b) losowego umieszczenia w opakowaniach promowanych produktów nagrody bądź znaku legitymacyjnego uprawniającego do jej odebrania oraz c) losowania przy wykorzystaniu programu komputerowego wyłaniającego laureatów w sposób losowy z bazy danej, czyli tzw. aplikacji losującej.
Ten ostatni sposób, jest najbardziej rozpowszechniony w przypadku loterii audioteksowych, w ramach których uczestnicy zgłaszają swój udział przy wykorzystaniu wiadomości SMS oraz za pośrednictwem strony WWW. W dotychczasowej praktyce wystarczającym dowodem na to, iż aplikacja losująca wyłania laureatów w sposób prawdziwie losowy było oświadczenie osób upoważnionych do reprezentacji Spółki organizatora o takim fakcie.
W toku uzyskiwania zezwolenia na kolejną z loterii audioteksowymch organizowanych przez i360 (www.i360.com.pl) zostaliśmy poinformowani przez przedstawicieli Izby Celnej, iż w efekcie „okólnika” wydanego przez Ministerstwo Finansów, podczas kontroli Służba Celne będzie żądać przedstawienia opinii na temat aplikacji losującej wydanej przez jednostkę badającą upoważnioną przez Ministra Finansów do badan technicznych automatów i urządzeń do gier. Brak powyższej opinii nie stał jednak na przeszkodzie w uzyskaniu decyzji Dyrektora Izby Celnej zezwalającego na organizację loterii.
W praktyce takie stanowisko oznacza, iż aplikacje losujące traktowane są, jako „urządzenia do gier” o których mowa w art. 23 a ust. 1 Ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (Dz. U. z 2009 r. Nr 201, poz. 1540 z późn. zm) i podlegają obowiązkowi zgłoszenia do rejestracji przez Naczelnika Urzędu Celnego.
Pragnąc dołożyć należytej staranności w zakresie uzyskanej informacji, i360 zwróciło się do Laboratorium Badawczego i Wzorcującego Instytutu Elektrotechniki z siedzibą w Warszawie, jako jednostki upoważnionej do badań technicznych automatów i urządzeń do gier o wydanie opinii technicznej „o zgodności badanego urządzenia z wymogami Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9 marca 2012 r. w sprawie szczegółowych warunków rejestracji i eksploatacji automatów i urządzeń do gier (Dz. U. 2012 poz. 312 z dnia 26 marca 2012 r.)”.
Po okresie ok. dwóch tygodni, otrzymaliśmy „Opinię techniczną przedrejestracyjną” w której w pozycji „Rodzaj urządzenia” wskazano: Urządzenie do gier, w pozycji „Typ”: aplikacja losująca, zaś w pozycji „Nazwa”: podano markę i model notebooka, na którym wgrana była aplikacja, gdyż w takiej wersji przedstawiciele jednostki upoważnionej do badań życzyli sobie otrzymać aplikację do testów (wraz z testową bazą danych do próbnych losowań).
W toku rozmowy, w której wskazaliśmy, iż taka forma określenia urządzenia do gier faktycznie powoduje, iż certyfikowana aplikacja losująca została przypisana do określonego notebooka, co nie wydaje się być w żaden sposób określone w przepisach prawa, przedstawiciele Laboratorium Badawczego i Wzorcującego Instytutu Elektrotechniki z siedzibą w Warszawie przekazali, iż pierwotnie wydając przedmiotowe opinie nie wskazywali nazwy fizycznego urządzenia (komputera, notebooka, serwera) na którym zainstalowana była certyfikowana aplikacja, co spowodowało bezpośredni kontakt Ministerstwa Finansów z wezwaniem do zmiany praktyki wraz z argumentacją iż Ustawa z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (Dz. U. z 2009 r. Nr 201, poz. 1540 z późn. zm) nie zawiera pojęcia „aplikacji losującej” a jedynie pojęcia „automatu” oraz „urządzenia do gier”. W konsekwencji takiego stanu rzeczy, na notebook z zainstalowaną aplikacją nałożono plombę zabezpieczającą na której umieszczono ostatnich 10 znaków sumy kontrolnej aplikacji losującej.
dr Tomasz Makaruk
2